To była bardzo intensywna i owocna niedziela dla zawodników klubu! Nasza czwórka w Pobiedziskach, jednocześnie debiutujący na rowerze szosowym Jacek Lewandowski na Cyclo Cuiavia w Kruszwicy oraz Mariusz Bogacz w Borównie, który w świetnym czasie trzasnął dystans Iron Men (startował też Daniel Gąsiorowski, jednakże na 22 km trasy biegowej spasował z uwagi na stan zdrowia)! Materiał zdecydowanie na 3 osobne wpisy, stąd zajmijmy się na początek tylko „jeżdżącymi po lesie”.
Debiut organizatorów w Pobiedziskach, ale maraton chyba nie do końca dogadany z lokalsami, bo akcja ze startem 15-osobowych, pacianych palcem sędziego ekip wewnątrz sektorów i poszukiwaniem w efekcie zagubionego czasu netto była zdecydowanie pionierska. „O czym szumi Facebook” oraz krzyczy własny zegarek – także czasy na liście wyników coś nie teges… Nie pozostaje nic innego jak ufać, że miejsca mimo wszystko się zgadzają 🙂
A wakacyjna traska? Choć bardzo krótka, to także bardzo przyjemna! Mimo wywrotki Adama i Michała oraz defektu sprzętowego Tomka, który spowodował, że nie ukończył on wyścigu.
Nasze wyniki:
MINI
Adam Małecki – miejsce 24 OPEN, w kategorii M4 miejsce 4, czas 0:57:31.
Michał Małecki – miejsce 63 OPEN, w kategorii M5 miejsce 7, czas 1:00:38.
MEGA
Robert Dulęba – miejsce 18 OPEN, w kategorii M4 miejsce 4, czas 1:42:32.
Tomek Dominiak – defekt sprzętu