Rok 2021 pośpiesznie zmierza ku swojemu końcowi. Święta za pasem, a my tradycyjnie w okolicach Jeziora Głuszyńskiego spotkaliśmy się, aby wspólnie troszkę pobiegać. 12 kilometrów wyszło nam, jak dwanaście potraw, bardzo ładnie i rześko z energicznym finiszem pod gościnnym dworem Hrabiego Świesza. Oczywiście to nie jedyne akcenty świąteczne. Był pyszny barszcz oraz nieziemsko pyszne pierniki. Kto nie był niech żałuje!